25
cze
2015

Slow Food, Slow Life – moda, czy pomysł na życie?

Autor: Joasia  /   Kategoria: Porady   /   Brak komentarzy

hamburgerPrzy dzisiejszym tempie życia wszyscy szukamy jakiejś odskoczni, która pomoże nam wypocząć i oderwać się od spraw dnia codziennego. W mediach wiele mówi się o trosce o środowisko i nasze zdrowie, promuje się bycie fit czy eko. Czy to rzeczywiście troska, czy tylko kolejna moda, aby stworzyć nowy rynek i nakręcić gospodarkę?


 

Czym jest Slow Food, Slow Life?

Slow Food to międzynarodowa organizacja typu non-profit, zrzeszająca ponad 60 tysięcy członków i wspierająca niewielkich regionalnych producentów żywności. ślimakPomysł narodził się we Włoszech w 1986, jako protest przeciwko zalewającej świat żywności typu Fast Food. Slow Life to natomiast pomysł na życie zgodnie z naturą, rytmem swojego ciała, z troską o środowisko i o to, jak się odżywiamy. Symbolem ruchu Slow jest ślimak. Ludzie związani z ruchem Slow zachęcają do zakupu produktów wytwarzanych w naszej okolicy, z naturalnych i sezonowych surowców, w myśl powiedzenia “cudze chwalicie, swego nie znacie”. Dużą wagę przykłada się do zachowania własnej tożsamości i specyficznego charakteru produktów i regionów. I choć w Polsce oba ruchy jeszcze raczkują, to w krajach zachodu zyskały one dużą popularność.

Ruch Slow Food jednoczy restauracje i wytwórców żywności regionalnej i tradycyjnej. Filozofia organizacji jest propagowana przez wiele ciekawych wydarzeń, jak jarmarki, spotkania promocyjne, czy festiwal Good Food Fest. W akcję zaangażowane są również osoby znane, m. in. Wojciech Modest Amaro. Przeglądając strony internetowe związane z ruchem Slow z pewnością znajdziecie wiele pomysłów na to, jak zmienić swoje życie i odżywianie.

rowerRuch Slow ma dobre intencje. Mam nadzieję, że nie stanie on się tylko kolejną modą, a jednak zdoła zmienić nasze przyzwyczajenia. Można zacząć od najprostszych rzeczy, takich jak np. przesiadka z samochodu na rower, czy spędzenie leniwej niedzieli z rodziną na łonie natury, zamiast kolejnych zakupów w galerii zakończonych fast foodem. Sądzę, że bycie Slow to cieszenie się z nawet najdrobniejszych rzeczy, jakie niesie nam życie i nie przejmowanie się nieistotnymi błahostkami.

Brak komentarzy