Znane już od dawna, siemię lniane pomaga nam w łagodzeniu wielu dolegliwości.  Ziarna lnu zwyczajnego wspomagają prawidłową pracę układu trawienia, dzięki wysokiej zawartości błonnika (27 g/ 100 g). Działa nawilżająco na śluzówkę, pomagając w leczeniu suchego kaszlu. Siemię jest bogate w wiele mikroelementów, zwłaszcza żelazo, cynk, magnez i wapń. Stanowi również źródło choliny, usprawniającej działanie układu nerwowego, stosowanej przy leczeniu takich chorób jak Alzheimer czy pląsawica Huntingtona. Na uwagę zasługuje również działanie przeciwutleniające siemienia, spowodowane wysoką zawartością lignanów – roślinnych fitoestrogenów o aktywności antynowotworowej. Cennym składnikiem oleju lnianego pozyskiwanego z nasion są NNKT, które muszą być dostarczane organizmowi z pożywieniem, w szczególności kwas DHA, w który olej lniany jest wyjątkowo bogaty. Niestety nasza dieta jest bardzo uboga w ten jakże pożyteczny kwas, któremu przypisuje się działanie obniżające stężenie triacylogliceroli we krwi, czy przeciwdziałanie depresji, choroby Alzheimera i ADHD. Jedynym minusem jest ogromna trudność z pozyskaniem oleju lnianego tak bogatego w kwasy omega 3, gdyż jest on nietrwały i po 3 tygodniach traci swoje właściwości. Dlatego też gdy spożywamy siemię lniane, ważne jest, aby kupować je w ziarnach i mielić na bieżąco, taką ilość, która jest nam w danej chwili potrzebna. Wówczas będziemy mieć pewność, że wszystkie cenne składniki zostaną w nim zachowane.

Dość naukowych wywodów – czas na przyjemniejszą stronę, a mianowicie przepis na koktajl z bananem i siemieniem lnianym. 🙂 Jest to mój osobisty pomysł, który jest bardzo prosty i szybki w wykonaniu. Oczywiście banany można zastąpić innymi owocami, dla mnie jest to jednak najsmaczniejsze połączenie, a banany są teraz dostępne cały rok.

Przepis:

• 200 ml mleka
• 1 dojrzały banan
• 2 łyżeczki siemienia lnianego w ziarnach

Banana kroimy na kawałki, wsypujemy siemię lniane i miksujemy blenderem. Następnie dolewamy mleko i miksujemy, aż do rozgniecenia ziaren.

Taki koktajl jest bardzo sycący, a do tego doskonale usprawnia trawienie. Dla mnie stanowi smaczniejszą alternatywę dla kisielu z siemienia lnianego.

Zobacz także: Maseczki z siemienia lnianego